Rozdział 13 Płakała, płakała przeze mnie.

Elena

  Ubrałam jeden z moich szarych kompletów, choć wiedziałam, że w niebie cokolwiek wsadzimy i tak Bianka będzie miała białą sukienkę, a ja szarą. Bianka złapała mnie za rękę i przeniosłyśmy się do nieba. Sama nie mogłabym tam wejść, ale z aniołem to coś zupełnie innego. Bianka chyba doskonale wiedziała gdzie powinniśmy się przenieś, bo kawałek dalej stał Jonathan. 
- Nareszcie jesteście. - powiedział. - Chodźcie za mną.
Zrobiłyśmy jak polecił. Doszliśmy do wielkiego białego budynku. Jonathan jak przystało na dżentelmena otworzył  nam drzwi i puścił nas przodem. Szliśmy prosto korytarzem, aż stanęliśmy pod wielkimi, starymi, dębowymi drzwiami. Jonathan otwarł je. W środku stali tylko dwaj aniołowie. Jeden z nich rysami twarzy przypominał mi Biankę. Drugi nie wyglądał na bardzo starego, ale jego oczy zdradzały coś zupełnie innego. Moje skrzydła nerwowo się poruszyły. Jonathan położył mi rękę na ramieniu. Stałam w przejściu. Nie weszłam do środka, ani nie wyszłam, po prostu stałam jak wryta.
- Ronie, archaniele Michale, to właśnie Elena Carstair. 
Michał wyprostował ogromne skrzydła, a więc anioł, którego oczy skrywały wiek jest archaniołem. 
- To nie możliwe. - powiedział. - Mroczni nie mają prawa tak długo nie należeć do któregoś z królestw. 
Zrozumiałam po co Jonathan mnie tu przyprowadził. Chciał się popisać odkryciem jednego błędu. Jednej mrocznej. Płynnym ruchem strzepnęłam rękę Jonathana i zaczęłam się wycofywać stamtąd. Nie pasujesz tu. Pobiegłam w stronę drzwi i z hukiem je otwarłam. Czułam na sobie wzrok uczniów tej placówki. Słyszałam jak drzwi otwierają się jedne za drugimi. Słyszałam ich szepty. Rozprostowałam skrzydła i pofrunęłam w górę. W tej chwili nie myślałam jak się wydostanę z królestwa aniołów. Po prostu nie chciałam tam być. Przeklęty szary odcień mych skrzydeł kojarzył mi się z plamą na idealnym białym płótnie, z plamą której nikt nie zmyje, która na wieki będzie trwać. 

Jonathan

 Widziałem jak Elena odlatuję. Rozprostowałem skrzydła i ignorując spojrzenia uczniów wzniosłem się w górę i udałem się w jej kierunku. Wiedziałem co myślą sobie uczniowie, lecz ja chciałem tylko ją  znaleźć. Poleciałem  w stronę jeziora. Sądziłem, że Elenia tam siedzi i nie pomyliłem się. Dziewczyna siedziała kuląc nogi i chowając twarz. Wylądowałem cicho obok niej. Położyłem jej dłoń na ramieniu.
- Elen. - szepnąłem
 Dziewczyna spojrzała na mnie. Z jej oczu kapały łzy. Serce kroiło mi się na ten widok. Płakała, płakała przeze mnie.

- Elen. Przepraszam chciałem ci pomóc.
- Chciałeś mi pomóc? Chciałeś popisać się tym, że znalazłeś mroczną, o której nikt nie wiedział...
- Wcale, że...
- Zabierz mnie stąd! - zażądała
- Elen...
- Zabierz mnie stąd. - ponowiła żądanie.
Nie miałem innego wyboru podałem jej dłoń, a ona złapała ją. Przeniosłem nas do jej domu. Chciałem jej to wszystko wyjaśnić, ale zamiast tego wróciłem od razu do nieba.
Miałeś jej już więcej nie zranić. - skarciłem się w głowie.
Wróciłem do akademii. Uczniowie stali na korytarzu i patrzyli na mnie.
- Na co się gapicie?! - krzyknąłem. - Koniec przedstawienia!
Uczniowie zaczęli cofać się do klas, a ja udałem się do Rona i Michała. Stali tam jakby nic się nie wydarzyło.
- Macie swoją nieistniejącą mroczną! - krzyknąłem na nich.
Dopiero teraz zrozumiałem, że nakrzyczałem na strażnika czasu i archanioła, i było mi wstyd. Michał położył mi dłoń na ramieniu.
- Przykro nam. - powiedział spokojnie.
Jeszcze w tedy nie wiedziałem, że w tej chwili popełniłem jeden z największych błędów mego życia.

Komentarze

  1. Tak se tu włażę i widzę... Kolejny rozdział !! Pisz dłuższe rozdziały bo strasznie się w ciągnęłam i kocham ten motyw. Michał i Gabriel to moi ulubieni archaniołowie i się bardzo cieszę że się pojawił. Nie wiem o co chodziło Johnowi ale nie sądzę by chciał się popisać. Jestem ciekawa co będzie dalej bo to powoli coraz bardziej się rozkręca. 😘 życzę weny i dłuższych rozdziałków 😉 ~ Elizabeth Herondale

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, mam pytanko masz może fb, ask'a lub coś gdzie można się z tb skontaktować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o kontakt ze mną, to jest on trochę utrudniony. Jednak można się ze mną skontaktować na:
      - howrse.pl -pod nickiem Izabella Cullen
      - e-mail - anielica768@gmail.com

      Usuń

Prześlij komentarz

Czytasz? Zostaw po sobie ślad.

Popularne posty z tego bloga

Przepraszam

Rozdział 18 Już na zawsze obok niej.