Rozdział 18 Już na zawsze obok niej.
Elena
Jonathan odsunął się odemnie i przyjrzał mi się.
- Jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem.
Przesunął się do mnie i znów mnie pocałował. W tej samej chwili ktoś zapukał do gabinetu. Jonathan przestał mnie całować i zaprosił gościa do środka. W drzwiach ukazał się archanioł Michał. Jonathan gestem dłoni zaprosił go do środka.
- Witaj Eleno Carstair. - powiedział archanioł. - Mam przez ciebie sporo dodatkowej pracy.
- Przeze mnie? - spytałam. - Przecież ja tylko tu weszłam.
- Weszłaś bez anioła. Jak ty to...
- To tajemnica. - powiedziałam.
- Razjel pewnie świetnie się bawi znając twoją tajemnice i robiąc ze mnie idiote.
- W końcu to pan tajemnic. - stwierdził Jonathan.
- Cóż, Jonathanie. Trzeba naprawić tarczę.
- Ups. - powiedziałam.
- Ups? Tylko tyle masz do powiedzenia? - zapytał archanioł.
- Mhm. - powiedziałam.
Archanioł zaśmiał się pod nosem. Był nawet miły, kiedy nie darłam się na niego. Jonathan usiadł obok mnie.
- Coś jeszcze Michale?
- Nie Jonathanie. - archanioł odwrócił się w stronę drzwi. - Uważaj na siebie.
Michał wyszedł, a Jonathan odwrócił się do mnie.
- A więc tak tu się dostałaś? Sprytne. - mruknął.
- Nie wiem o co ci chodzi.
- Moja kochana nie winna osóbka.
- Twoja?
- Moja.
Jonathan obioł mnie ręką, a ja położyłam głowę na jego ramieniu.
Jonathan spojrzał na mnie zdziwionymi oczami, ale z uśmiechem na twarzy. A ja czułam się bezpiecznie obok niego.
- A więc tak tu się dostałaś? Sprytne. - mruknął.
- Nie wiem o co ci chodzi.
- Moja kochana nie winna osóbka.
- Twoja?
- Moja.
Jonathan obioł mnie ręką, a ja położyłam głowę na jego ramieniu.
Jonathan spojrzał na mnie zdziwionymi oczami, ale z uśmiechem na twarzy. A ja czułam się bezpiecznie obok niego.
Jonathan
Nie mogłem uwierzyć, że Elena jest w moich ramionach. Bezpieczna, obok mnie. Nie mogłem jej stracić, nie znowu. Elena spokojnie rozmawiała o obrazach, a ja miałem ochotę namalować ją właśnie taką, spokojną, uroczą i moją. Nawet ten szary odcień skrzydeł był piękny i jedyny, bo należał do niej. Nawet gdyby były czarne, to przecież dalej była moja Elena. Już na zawsze obok niej, tak, tylko tego chcę.
Prooszę dłuższe rozdziały pisz bo mi się podoba i są super . Zajechałaś z tym Michałem 😊 - Razjel pewnie świetnie się bawi znając twoją tajemnice i robiąc ze mnie idiote. xD uśmiałam się . CAŁUSY ~ wierna czytelniczka 💘
OdpowiedzUsuń